Octavia 1.9TDI AGR 98r gaśnie albo wogóle nie odpala

[Lukaszlesiu1]

Witam,

zastanawiajac sie nad podniesieniem mocy motoru ALH poczytalem zamieszczone tu posty i przyznam, ze powstal mi metlik w glowie. Interesuje mnie dolozenie ok 20koni i okolo 40Nm (tak zeby mniej wiecej wyszla seryjna 110) Okazuje sie, ze podobny efekt mozna uzyskac przez modyfikacje programu lub przez zalozenie wtryskow od ASV nie zmieniajac niczego poza tym. Poradzcie procze, czy chcac ograniczyc sie tylko do jednego z wynienionych sposobow ktorys jest rekomendowany?? Czy w przypadku zmiany samych wtryskow moga pojawiac sie jakies problemy wynikajace z niekompatybilnego softu? No i jak jest ze sprzedaza chipowanych aut (pewnie wielu z Was juz swoje zmodyfikowane autka sprzedawalo)? Wydaje sie, ze takie po przerobkach trudniej odsprzedac :/

Z gory dziekuje za wszelkie informacje
Pozdrawiam
W

[tracemagic]

Octavia 1.9TDI AGR 98r gaśnie albo wogóle nie odpala

Witam,

to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość. Dodam, że przeszukałem całe forum na temat mojego problemu z opalaniem.
Kupiłem 2 m-ce temu Octavię z 98r. standardowo wymieniłem rozrząd, pompę wody, paski naciągacze alternatora. Kazałem ustawić 90stopniowy kąt wtrysku (miała fajne przypieszenie i paliła 6.20/100l ) w czasie wymiany rozrządu czyli taki jaki był. Auto odpalało w pół obrotu bez gazu czy na mrozie czy ciepły=ogólnie byłem bardzo zadowolony aż do teraz.
Przedwczoraj auto z rana mi nie odpaliło - musiałem kręcić ze 3 razy po 15 sekund-chwyciło, pojechalem do pracy i powtórka z rozrywki dalej to samo- pomyślałem, że filtry paliwa i powietrza. Wymieniłem - i to samo - tyle tylko, że teraz odpali i zaraz gaśnie nawet kiedy mu przytrzymam na 4000obr. Myślałem, że powietrze się dostało więc poluzowałem wtryski i tata odpalał a jak zaczeło tryskać to ja podokręcałem śruby na wtryskach . I auto chodziło przez 15 min na wolnych obrotach - siłnik ładnie pracował. Zgasiłem, zapaliłem i było ok. Po 2 godzinach lipa - to samo - po 4 kręceniach po 20s auto załapało i zaraz zgasło.
Reasumując:
- odpalam silnik po zgaśnięciu kontrolki czyli tak jak należy
- te same objawy są i na ciepłym i na zimny silniku - bez względu na temp. powietrza
- świec nie podejrzewam bo dziś 15stopni
- akumulator jest ok - bo rozrusznik kręci szybko
- jedyna kontrolka która mi się zaczyna świecić po 10s kręcenia to wskaźnik pozmiomu
oleju
- filtr paliwa to nie bardzo bo to samo jest teraz na starym i na nowym
- może przepustnica ale dlaczego 15 min po odpowietrzeniu mi działał
- być może gdzieś się powietrze dostaje
- zapchany katalizator? - czujnik podciśnienia - czunik temp. silnika
- tak wogóle to od początku jak odpałem to był słychać taki dziwny zgrzyto-świst - tuż po
odpaleniu przez 1s ale wyglądało to jakby pasek mi się przez chwilę ślizgał -
ignorowałem to bo było ok

Co o tym myślicie?
Jak pojadę do serwisu to znowu mi powymieniają kupę rzeczy i będzie to samo.
Pozdrawiam wszystkich.

[Maicroft]

Odkrec korek wlewu paliwa zobacz wtedy.

Czy w filtrze paliwa wymieniles dwa oringi na powrocie paliwa do baku. Czy dobre przylega ten trojnik do filtra. Duzo jest babli powietrza w rurkach od filtra do pompy. Jak zapala to widac, ze leci paliwo czy nie??

No chyba ze przestawil sie rozrzad i kat wtrysku jest do bani, to zadne egzorcyzmy nie pomoga do momentu korekty :|

[tracemagic]

Korek wlewu paliwa odkręcałem bo jeszcze dolewałem resztkę paliwa którym zalałem filtr.
Jeśli chodzi o oringi to nie wymieniałem bo wydaje mi się, że dobrze przylegają ( ciężko było założyć ) a ten trójnik to bardzo ciężko wchodził więc chyba dobrze siedzi.
Jeśli chodzi o te bąble to dziś w południe zobaczę czy leci paliwo.

Muszę zobaczyć czy to że mi przez 15 minut chodził to nie było wynikiem spalania paliwa tego zalanego do filtra.
Wyjmę jeszcze raz przewody i zobaczę czy wogóle do filtra zaciąga.

[Maicroft]

Od biedy mozna by bylo caly uklad zrobic bez filtra. Ale jak mowisz, ze tak jest na dwoch to ciezko powiedziec o co chodzi.

U mojego brata w klekocie bylo podobnie, przestal palic i dupa. Rozebralem wszystkie przewody od baku do pompy, tak jakby sie zapowietrzal. W koncu i to nic nie pomoglo i mialem dosc. Potem sobie to postalo, poskladalem wszystko do kupy jeszcze raz i dziala do dzis - a co bylo nie mam pojecia :evil:

[tracemagic]

Więc tak : w niedzielę przyjechał do mnie kumpel z serwisu skody. Pracuje przy skodach od 18lat.
Normalnie nie udało mu się uruchomić bo nie złapał.
Ponieważ znowu były jakieś bąbelki a filtr paliwa do połowy pusty ?-nie wiem czemu,
dołozyłem dodatkowe oringi zalałem filtr paliwem i odpowietrzyłem - wszystko przy nim i auto złapało.
Przejechaliśmy się i cały czas odpalał dobrze od razu.
Po godzinie już odpalił dopiero po 4 sekundach a dziś rano wogóle.
On twierdzi, że to świece bo długo pali się kontrolka ale ja w to nie wierzę -bo to nie ma znaczenia przy 15stopniach no chyba, że się mylę.
Jak tylko wyłączę silnik to paliwo wraca od pompy do filtra - nie wiem czy tak to powinno wyglądać.
Wygląda mi to na jakiś zaworek który się nie zamyka w pompie paliwa.
Zobaczymy co mechnik powie jak wymienimy świece i bedzie to samo.

[dariuspolo]

tracemagic, swiece nie maja samodiagnozy, wiec kontrolk nie ma nic do swiec,
jej dluzsze palenie moze oznaczac ze ECU probuje grzac swiece (to by swiadczylo o walnietym czujniku temperatury plynu), najlepiej Vagiem sprawdzic i bedzie jasnosc, a odnosnie swiec wez miernik badz uzyj metody "na zarowke".
Jezeli filtr sie opruznia to musi gdzies byc nieszczelnosc, kat byl ustawiony "na punkty" "lub farba" , byl po wszystkim sprawdzony Vagiem ?

[tracemagic]

Dziś jeszcze raz odpalałem po południu to chwycił w końcu po dłuższym kręceniu ale musialem sporo gazować.

Jeśli chodzi o napięcie to jest ok ( 12.4V ). Kąt wtrysku miałem ustawiany 2 m-ce temu w czasie wymiany rozrządu - taki sam kazałem ustawić jak był.
Nie mam możliwości sprawdzenia stanu auta VAG-iem bo muszę sobie go najpierw kupić. Nie chcę oddawać do serwisu gdzie wymienią połowę samochodu i ściemnią mi, że to było konieczne.
Wychodzi na to, że albo nieszczelność albo coś z zaworkiem zwrotnym w pompie paliwa.
Zobaczymy co dalej z tym będzie. Będę coś kombinował.

[Maicroft]

No to kat wtrysku moze jednak sprawdzic, bo ustawienie, tak jak bylo - szczegolnie jak ktos potem nie kontrolowal tego na komputerze moze byc wielce bledne. Druga sprawa, moglo sie cos przestawic :|

[tracemagic]

Tak się zastanawiam bo tej mój znajomy chce mi wymienić filtr paliwa bo twierdzi, że ten jest do bani, dodatkowo świecie i czujnik temperatury silnika.
Powiedział, że jak to się zrobi to będzie wszystko ok. Mówi, że to niemożliwe, żeby to było powietrze w przewodach.
Tyle, że on nie ma komputera, żeby sprawdzić co tak naprawdę jest.

Aż mnie trafia jak mam komuś dać do zrobienia auto - wolę wszystko sam bo przynajmniej wiem co robię i co ewentualnie spieprzę - no i podstawa to wpięcie się do kompa a nie na "czuja" połowę auta powymieniać.

[Maicroft]

Przeciez swiece zarowe mozna sprawdzic. Filtr pomijam. A czujnik, no tak mozna wymienic i nawet caly silnik a problem nie zniknie. Czujnik jest akurat diagnozowalny.

Przeciez mozna zdjac wtyczke od czujnika, wtedy bedzie grzal swiece zarowe wiecznosc i powinno odpalac, ale jak mysle to nie tam jest problem.

[dariuspolo]

...posluchaj Maicrofta dobrze radzi, ja bym sie bardziej skoncentrowal na sprawdzeni tego nieszczesnego rozrzadu (mechanicznie), i kata wtrysku (elektronicznie, Vagcom), a bez komputera to bym i tak nie podchodzil przy takiej usterce, tym bardziej jezeli ktos zamierza naprawiac metoda prob i bledow.

Wiem ze w naszych stronach trudno o dobrych mechanikow, w najgorszym wypadku wybral bym sie na diagnoze do Wroclawia (tak daleko znowu nie masz)
JETRONIC
ul. Opolska 159
Wrocław

tel. 0-71 342 57 61
kom. 605 543 080
[email protected]

[tracemagic]

Tak sobie myślałem co mogę jeszcze sam spróbować. Godzinę temu otwieram maskę, patrzę paliwo w przewodzie od filtra do pompy jest ( jeden mały pęcherzyk w rurce ).
Wrzuciłem piątkę - przepchałem furę o 20 cm w tył ( bo w niedzielę mechanik tak zrobił tyle, że do przodu ).
Odpalam - odpaliła po pierwszym obrocie :-). Normalnie cuda się dzieją.
Zobaczymy jak będzie odpalała w ciągu najbliższych dni.
W każdym razie każdą Waszą opcję biorę pod uwagę - filtra nie wymieniam.
Jutro albo pojturze będe we Wrocku więc kupię sobie VAG-a i sam zobaczę jak tam jest kąt.

[ Dodano: Sro 09 Kwi, 08 07:40 ]
Własnie chce jechać do pracy i dupa- nie ma szans na odpalenie - z dodaniem gazu bez czy, z popchaniem na piątce też nic - lipa.
Jak nie dziś to jutro muszę kupić VAG i zobaczyć co jest bo nie mam zamiaru holować auta do warsztatu.

[ Dodano: Sro 09 Kwi, 08 21:22 ]
Dziś jestem po wizycie u mechanika. Żeby go odpalić i zawieśc na wartsztat to na trójkę i na popych ( wiem, że tak nie powinno się robić ale trudno ).
Wymienił:
-świece ( stare w sumie też grzały )
-czujnik temperatury silnika ( przeciekał )
-umył i osuszył przewody na które ciekł płyn z czujnika
-przewody przelewowe wtrysków bo były popękane
-zdjął kabelek z alarmu który szedł na cewkę zaworu pompy paliwa
Jak narazie auto pali - ale sam jestem ciekawy czy rano odpali.
Jutro kupuję VAG 2.5 to może coś więcej będzie.

[ Dodano: Czw 10 Kwi, 08 22:50 ]
Witam ponownie,

oczywiście po wizycie u mechanika rano odpalił a potem lipa.
Podłączyłem się z vagiem 2.5 i to pokazał:



Co o tym sądzicie ad. mojego tematu? Wydaje mi się że N109 może być przyczną.
Jutro wieczorem sprawdze reszte i kąt wtrysku.

[ Dodano: Sob 26 Kwi, 08 19:42 ]
MINĘŁO DWA TYGODNIE OD CZASU KIEDY ODPOWIETRZAŁEM GO SAM PRZY DZIAŁAJĄCYM SILNIKU W KOLEJNOŚCI OD 4 DO 1 WTRYSKU - AUTO CHODZI BEZ ZARZUTU.....;-)))))))